w górę

Romuald Oramus. Malarstwo 2004-2005 Galeria Krytyków Pokaz, Warszawa 2006

...Lux

 

[...]Oramus zdaje się uprawiać od pewnego czasu ten rodzaj malarskiej dialektyki, która raz jeszcze potwierdza stare, choć nie zawsze i nie dla każdego wygodne prawdy. Jak ta, że przeciwstawianie sobie pozornie zantagonizowanych przez historię i krytykę formuł – geometrycznej abstrakcji i lirycznej figuracji, albo estetyki walorowego niuansu i estetyki chromatycznego dysonansu – ma sens w książkowych, akademickich, „przeżartych” teorią raczej niż znaczonych malarską praktyką dywagacjach. Gdyby jednak w tym zamykał się malarski powód powstania „realnych-nierealnych” obrazów – można by stwierdzić, że ich celem była dydaktyka, a w Oramusie malarza przerósł pedagog. Szczęśliwie tak się nie stało.

 

Bo jego nowe obrazy są przede wszystkim o świetle. I tylko w tym zawiera się ich retrospektywność, że właśnie dla światła jako pierwszego elementu malarstwa powstały – z jakimkolwiek rozumieniem tego pojęcia widz by ich nie kojarzył. Malarz nie przewrócił ustalonych we wcześniejszej twórczości porządków, tylko odwrócił proporcje, inaczej zadysponował arsenałem swej wyobraźni i archiwum swej pamięci. Przeformułował hierarchię ważności swego malarskiego widzenia. Krople fontann jarzące się w sadzawkach, tak jak rozbłyski formułujące krawędzie okiennych ościeży, krzywe finezyjnie wykreślające podłucza świątyń, trójkątne przesmyki wpuszczające jasność pomiędzy abstrakcyjne płaszczyzny, złotawe przyczółki świątyń niedookreślonego obrządku, gęstniejące na palecie ogniki różnobarwnych past. Zyskały tę samą moc malarskiego dowodu, co pozostałości „epoki narracyjnej” – pomniejszone w stosunku do dawniejszych obrazów scenki z parą w miłosnym uścisku czy matką z dzieckiem. Ku zdefiniowaniu ich wszystkich – a dokładniej: wskazaniu ich materii – zmierzały wysiłki malarza. Wymienione elementy utworzyły katalog emblematów światła: realnego – zobaczonego, zapamiętanego, odtworzonego i nierealnego – tylko przez malowanie wykrzesanego, tylko na styku chromatycznych domen aktywowanego, tylko impastem zajarzonego. [...]*

 

Artur Tanikowski

 

* Fragment tekstu w katalogu wystawy; zob. A. Tanikowski, Obrazy o świetle, [w:] Romuald  Malarstwo z lat 1997-2005, katalog wystawy, Miejska Galeria Sztuki w Zakopanem, Zamek w Pieskowej Skale, oddz. Zamku Królewskiego na Wawelu, Galeria Krytyków Pokaz w Warszawie, Galeria Sztuki Wozownia w Toruniu,  2006.

 

Zdjęcia z archiwum artysty 

 

2025 Romuald Oramus. Wszelkie prawa zastrzeżone
Powered by Quick.Cms