w górę

Katedra Prousta XIII. W cieniu zakwitających dziewcząt II, 2016–2019;

Podobnie jak w rycinie numer III – otwartym pozostaje pytanie o sens cienia, w którym kryją się „zakwitające dziewczęta”. Zrazu – zawieszone w rozświetlonej słońcem przestrzeni lata spędzonego w Balbec, nietknięte jeszcze mrokami świata dorosłych, w beztrosce wypatrują radosnego spędzenia dnia… W perspektywie idealistycznie postrzeganego świata nieuchronnie pojawiające się „cienie życia” daremnie ukrywają bardziej złożoną strukturę rzeczywistości. Jej porządek łatwo lec może w gruzach czasu i historii. Wtedy już dojrzalsze dziewczęta staną się częścią archeologii wspomnień, zmagania się przeciwstawnych sił pomiędzy światłem i mrokiem egzystencji. Odszukanie czasu szczęsnego znajdzie się być może już poza stronicami powieści Prousta, z zachowaniem jednak jej metafizycznego tropu. W zaciszu wyimaginowanego wnętrza katedry, pod której sklepieniami przemieszczają się inne „zakwitające dziewczęta” (wymyślone przez autora grafiki), w nadziei znalezienia porządku i harmonii poza ziemskim porządkiem.

Dodaj komentarz
2025 Romuald Oramus. Wszelkie prawa zastrzeżone
Powered by Quick.Cms